Maluję, wyklejam, wydzieram i tnę, a w przerwach studiuję. Najpierw Filologię Angielską, teraz Administrację. Wszystkie napięcia rozładowuję w kuchni, stąd rodzą się (czasem szalone, ale zawsze zjadliwe) pomysły.
Przy tym wszystkim nie mogę przestać myśleć o modzie.
P.S. Mam kota. Dosłownie i w przenośni.