Mówię 'dzień dobry' i od razu dzielę się pomysłem na truskawkowe baby :) Nie są może typowo jesienną przekąską, ale na pewno poprawią humor na szare dni.
Bazę, czyli spody babeczek można oczywiście upiec samemu, ale ja poszłam na łatwiznę i kupiłam gotowe. Zaoszczędziłam w ten sposób pół sobotniego popołudnia :)
W środku znajduje się ptasie mleczko, czyli nic innego jak galaretka (tu truskawkowa) zmiksowana z jogurtem naturalnym.
Poczekałam aż będzie dość sztywna i udekorawałam je bitą śmietaną.
Końcówka zależy od upodobań. Ja dodałam draże orzechowe, ale równie dobrze smakowałyby owocowe, rodzynki, albo kolorowa posypka. To wyzwanie dla kreatywnych :)
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz